poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Śliniaki na pokaz

Poranek zapowiadał się tak miło. Niebo zachmurzone, nawet nie odczuwało się nadchodzących 30paru stopni.
A teraz patelnia i sauna. To ostatnie to raczej w domu:)
Żeby nie było, że narzekam, ale z nadzieją czekam na jutro kiedy to ma lać, później zaczną się temperatury iście wakacyjnie bo tylko 20pare stopni. Swoją drogą z mojego dzieciństwa nie pamiętam takich upałów. Jak było 25stopni to szło się na basen otwarty, bo był skwar. 30 stopni było nie do pomyślenia.




Zuzia z powodzeniem testuje nowy śliniak. Kieszonka jest szczelna - nawet wypluta zupa nie ucieka:)
Z reszty materiału uszyłam jeszcze kilka sztuk.

PS. czy któraś z Was ma wykrój na myszkę, taką siedzącą? Miałam, ale gdzieś mi umknął na komputerze. Jeśli tak poprosiłabym o linka.
Szymek jest fanem jednej myszki z bajki na cbeebies, myszka jest co prawda szydełkowa, ale szyta na maszynie chyba też da radę :)

pozdrawiam serdecznie

1 komentarz:

aeljot pisze...

Śliczne te śliniaki. Kropki to jest to.
Niestety schematem myszki nie poratuję.

Prześlij komentarz